Partnerzy serwisu:
Pasażer

Lubuskie: W tym roku własny przewoźnik kolejowo-autobusowy

Dalej Wstecz
Data publikacji:
12-02-2025
Ostatnia modyfikacja:
12-02-2025

Podziel się ze znajomymi:

PASAŻER
Lubuskie: W tym roku własny przewoźnik kolejowo-autobusowy
fot. JR
Jeszcze w tym roku województwo lubuskie chce powołać własną spółkę kolejowo-autobusową, która mogłaby zacząć wozić pasażerów od 2027 roku. Do tego czasu samorząd chce rozwijać współpracę z Kolejami Dolnośląskimi oraz Wielkopolskimi, mającymi obsługiwać pociągi z Poznania do Gorzowa czy z Leszna do Głogowa. To odpowiedź na wieloletnie problemy Polregio w regionie.

O problemach z koleją regionalną w województwie lubuskim, które w dużej mierze wynikają z problemów przewoźnika, a więc Polregio, pisaliśmy już wielokrotnie. Ostatnio wicemarszałek regionu, Sebastian Ciemnoczołowski opisywał nam bieżącą, trudną sytuację a ze swoich działań po raz kolejny tłumaczył się też zarząd Polregio. W odpowiedzi na problemy przewoźnika województwo planuje szereg działań ratunkowych, o których szeroko opowiada nam teraz wspomniany już marszałek Ciemnoczołowski.

JR: W ostatnich tygodniach, czy szerzej miesiącach, ciągle poruszaliśmy się po tym, czego do tej pory nie zrobiono i co nie gra. Natomiast muszę zapytać o to, jakie będą Wasze dalsze kroki w celu rozwiązania tej trudnej sytuacji związanej z realizacją przewozów kolejowych?

Sebastian Ciemnoczołowski, wicemarszałek województwa lubuskiego:
Będziemy robić dwie rzeczy. Po pierwsze, przejściowo, będziemy współpracować z innymi podmiotami, zarówno prywatnymi jak i samorządowymi, żeby jak najszybciej uleczyć sytuację na poszczególnych odcinkach naszej sieci. Pierwsze kroki w tę stronę już zapadły i mam tu na myśli trasę Zielona Góra – Wrocław. Od grudnia ubiegłego roku wyłączna obsługa tej trasy została przekazana w gestię Kolei Dolnośląskich.

Ja jestem po rozmowach z marszałkami województwa dolnośląskiego oraz wielkopolskiego zajmującymi się koleją, a więc Michałem Rado oraz Wojciech Jankowiakiem a także z prezesem i wiceprezesem Kolei Dolnośląskich i choć chcą nam pomóc, to mają też swoje ograniczenia, taborowe oraz kadrowe. Tam gdzie będzie to możliwe będziemy się starać te zmiany wprowadzać, stopniowo i zlecać kolejne połączenia, w następnych relacjach wspomnianym wyżej podmiotom. Kluczowe jest dla nas, żeby usprawnić połączenia na linii nr 203 oraz połączenia z Leszna do Głogowa przez Wschowę.

Po drugie, docelowo chcemy stworzyć własną spółkę transportową, integrującą zarówno przewozy kolejowe jak i autobusowe. My mamy ponad 20 własnych pociągów, spalinowych, elektrycznych oraz dwutrakcyjnych. Teraz kupujemy sześć kolejnych elektrycznych zespołów trakcyjnych. To wszystko sprawia, że my mamy i będziemy mieć więcej tego taboru, a więc ważną część potencjalnej spółki.

Przez to, że nie wszędzie może dojeżdżać pociąg, to chcemy też oprzeć tę spółkę na drugim, autobusowym filarze. Zarówno autobusy jak i pociągi będą w jednolitych, naszych lubuskich barwach. Mamy dwa filary, a trzecim ma być zaplecze techniczne. Jak na razie prowadzimy rozmowy, myślimy o tym i naprawdę mocno działamy, także z Ministerstwem Infrastruktury.

JR: Skoro jesteśmy na południu regionu, to czy kolejnym kierunkiem do przejęcia przez KD miałaby być linia do Żar i Żagania?

SC:
Naszym celem jest, żeby wszystkie odcinki w regionie realizowała nasza spółka, ale dopóki nie zacznie funkcjonować zamierzamy współpracować z tymi, którzy przedstawią nam najlepszą ofertę jakościowo-cenową. Ja poprosiłem zarówno KD jak i KW oraz prywatnych przewoźników o przygotowanie maksymalnej oferty, z jaką podmioty te będą mogły wejść do naszego regionu i to jak najszybciej.

Wiadomo, że każda z tych spółek ma swoją pracę przewozową już zaplanowaną i oni muszą się skupić na tym, natomiast to co będą w stanie zrobić dla nas, to po prostu zrobią. Wkrótce mamy dostać odpowiedź od zainteresowanych podmiotów co są w stanie nam zaoferować.

JR: Wejście innych podmiotów musi być związane z taborem, utrzymaniem czy pracownikami, maszynistami itd., czy w takim razie, w ramach umowy z Polregio, możecie zabrać część pociągów temu operatorowi i przekazać je komuś innemu?

SC:
Tak. To ma związek z powołaniem naszej spółki. My w tym pierwszym kroku po jej powołaniu chcemy do niej wrzucić cały nasz tabor i po prostu podnajmować go bądź dzierżawić tym przewoźnikom, którzy będą obsługiwać poszczególne kierunki i rejony. Oznacza to, że od powołania spółki do faktycznego rozpoczęcia świadczenia przez nią usług minie wiele miesięcy i jesteśmy tego świadomi. Oczywiście pomysł z “przyjęciem” naszego taboru z powrotem będzie mógł zostać zrealizowany tylko, gdy dopniemy kwestię ich serwisowania w ramach spółki. Bez tego nie będzie to miało przecież żadnego sensu.

Więc odpowiadając wprost na to pytanie, nawet jeśli nie przejmiemy naszych pojazdów do własnej spółki, to mamy możliwość zabrania ich z Polregio i przekazania komuś, kto będzie nimi jeździł i ich używał.

Ja chcę mieć po prostu wpływ na serwisowanie i utrzymanie naszego taboru, bo musimy sobie wyraźnie powiedzieć, że nasze pociągi są w tragicznym stanie. Tragicznym. I słyszę to z wielu stron, dlatego celem naszym jest to, żeby wreszcie utrzymywać te pojazdy w dobrej i zadbanej kondycji.

JR: Jak rozumiem linia z Leszna do Głogowa mogłaby przypaść w obsłudze Kolejom Wielkopolskim?

SC:
Ta trasa jest ważna także dla Wielkopolski, dla której dobre świadczenie usług na tej linii również jest istotne. Myślę więc, że co najmniej dwa kierunki, a więc linia nr 203 do Kostrzyna oraz połączenie Leszno - Głogów spokojnie może być obsługiwane przez inne podmioty w tym KW jeśli złożą taką propozycję, natomiast ostateczne decyzje nie zapadły i czekam na wspomnianą ofertę od spółek.

JR: Myśli Pan, że te zmiany i przejęcie kolejnych odcinków, chociażby Gorzowa czy Głogów - Leszno zadzieją się od grudnia 2025, a więc wejścia w życie nowego rozkładu jazdy?

SC:
Chciałbym, żeby to się stało jak najszybciej, chociażby w połowie bieżącego roku, oczywiście o ile będzie taka możliwość. Jeśli czerwiec się nie uda, to będę chciał, żeby to się zadziało od grudnia. Linia nr 203 jest dla mnie następnym priorytetem i jeśli uda się nam tam wpuścić usprawnić to połączenie to lepiej wcześniej niż później.

JR: Czy bierzecie pod uwagę zerwanie obecnej umowy z powodu złamania jej zapisów i masowych odwołań i czy rozważacie jej zerwanie oraz czy ona kwalifikuje się już do zerwania z winy spółki.

SC:
Tak, to co się dzieje u nas już od dawna kwalifikuje się do rozwiązania umowy z winy Polregio. My wciąż czekamy na zapłacenie przez przewoźnika 17 mln złotych kar umownych. Pierwszy raz od dawna Polregio zapłaciło jakąś ratę z tej kary, więc pod tym kątem widzimy światełko w tunelu.

Zerwanie tej naszej obecnej umowy z dnia na dzień w całości jest niemożliwe, ponieważ działamy odpowiedzialnie w interesie naszych pasażerów. Dlatego będziemy usprawniać połączenia krok po kroku, linia za linią, stopniowo i tam, gdzie ta realizacja usług jest najgorsza, żeby myśleć o komforcie naszych pasażerów. Chcemy ewolucji i stopniowej poprawy a nie nagłej rewolucji. My ciągle możemy z Polregio współpracować. Powiem tak, jeśli spółka realizowałaby swoją usługę dobrze i należycie, to wiadomo, że nie musielibyśmy z nich rezygnować i nawet byśmy nie chcieli tego robić. Wiadomo, że tworzenie własnej spółki to duże wyzwanie, którego nikt długo nie zakładał, więc jasne, że to wszystko jest spowodowane latami zaniedbań Polregio, a nie naszą bezcelową niechęcią do spółki i nowego Zarządu.

JR: Pytanie o spółkę. Macie koncepcję i na szczegóły w tej sprawie za wcześnie, ale czy będziecie ją chcieli powołać w bieżącym, 2025 roku?

SC:
Będę chciał namówić na tę decyzję Zarząd województwa. Analizujemy stan formalno-prawny i koncepcję powołania tej spółki wraz z biznesplanem i na tej bazie dalsza rozmowa z radnymi sejmiku. Myślę, że się to uda i ja będę do tego dążył. Chciałbym, żeby ta spółka została powołana w bieżącym 2025 roku. I wtedy w pierwszym kroku chciałbym, dysponując jakąś bazą serwisową czy to naszą czy inną, nad czym pracujemy intensywnie, przejąć wszystkie nasze zespoły trakcyjne i zacząć samemu o nie dbać. Natomiast w tym momencie nie mogę powiedzieć nic więcej.

JR: Jeśli powołanie spółki uda się w bieżącym, 2025 roku, to kiedy, zgodnie z Waszymi szacunkami, uda się rozpocząć prawdziwą pracę przewozową i wożenie pasażerów już przez Waszą spółkę?

SC:
Oczywiście docelowo chcemy dojść do takiego samego poziomu co np. Koleje Wielkopolskie czy Dolnośląskie, a więc, żeby nasza spółka realizowała przewozy, utrzymanie i naprawy pojazdów własnymi siłami. Będzie to oznaczało konieczność zatrudnienia maszynistów, mechaników, rewidentów czy drużyn konduktorskich, ale tak ma to docelowo wyglądać.

Chciałbym, żeby ta spółka zaczęła takie pełne funkcjonowanie w okolicach 2027 roku, a więc w momencie, kiedy województwo zacznie organizować przetarg na nowego przewoźnika zgodnie z zasadami liberalizacji rynku po 2030 roku. Dlaczego? Żeby ta nasza spółka nabyła kompetencje i miała realne szanse konkurowania w przetargu z innymi podmiotami. Zwłaszcza, że przetarg trzeba będzie rozpisać w 2027 lub maksymalnie 2028 roku. Byłbym szczęśliwy, gdyby udało się rozpocząć przewozy poprzez naszą spółkę jak najszybciej. Jest to bardzo ambitny cel, ale musimy sobie takie cele stawiać, żeby naprawić tę tragiczną sytuację w województwie. Natomiast jeśli wszystkie te elementy się zazębią, a więc powołanie spółki, zatrudnienie kompetentnej kadry, wyposażenia ją w bazę serwisową i przejęcie naszych pojazdów od Polregio oraz zakup nowych jednostek elektrycznych, to jest to realne.

Wąskim gardłem będzie kadra, ale zakładam, że we współpracy z obecnym przewoźnikiem uda się nam po prostu pozyskać kadrę, maszynistów i konduktorów. Zapewnimy im dobre jakościowo i lepiej płatne miejsca pracy. Tak się stało np. Na Dolnym Śląsku. To jest zresztą jakaś widoczna tendencja, że przy zwiększaniu pracy przewozowej spółek samorządowych, przejmują one kadrę od innych przewoźników np. Polregio i nie dzieje się to w jakiejś złej atmosferze tylko w dialogu i współpracy.

JR: Przewozy kolejowe w okolicach 2027 roku, a kiedy autobusowe, też od tego momentu?

SC:
Myślę, że połączenia autobusowe mogłyby funkcjonować szybciej, natomiast w tym momencie nie mogę powiedzieć nic więcej, bo wszystkie rozmowy i ustalenia w tym temacie się toczą. Na pewno pójdziemy w tę stronę, żeby samemu kupić również autobusy, żeby wyposażyć spółkę nie tylko w pociągi, ale także pojazdy do połączeń autobusowych. Są teraz różne możliwości zakupu autobusów do połączeń regionalnych z dofinansowaniem zewnętrznym i my pójdziemy w tę stronę.

Oczywiście my już teraz dotujemy i organizujemy 12 linii autobusowych od stycznia 2024 roku, przy realizacji czego korzystamy z dofinansowania z FRPA, więc ta gałąź transportu nie jest dla nas zupełną nowością.

JR: Jeszcze co do spółki, jak miałaby się nazywać. Czy będą to Koleje Lubuskie czy może Lubuska Kolej Regionalna?

SC:
Nie przesądzamy jeszcze tego na tym etapie. Może zrobimy jakiś publiczny konkurs na nazwę.

JR: Czy w obliczu Waszych działań i kierunku w jakim zmierzacie, zamierzacie się jako region pozbyć udziałów w Polregio? Jak Pan widzi przyszłość tego przewoźnika w kontekście obecnych problemów i liberalizacji rynku kolejowego za kilka lat?

SC:
Nie chcę się wypowiadać nie za swój podmiot, ale niech moją odpowiedzią będą działania, które już podjęliśmy w zakresie powołania naszego własnego pomiotu. Jak mówiłem wcześniej, na naszym obszarze ściany zachodniej Polski, w zdywersyfikowanym otoczeniu wielu przewoźników, PolRegio będzie miało ogromny problem, aby sprostać jakościowo i cenowo konkurencji. Pożyjemy, zobaczymy.

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Świętokrzyskie: Polregio chce kupić 4 EZT. Jakie?

Tabor i technika

Świętokrzyskie: Polregio chce kupić 4 EZT. Jakie?

Roman Czubiński 10 lutego 2025

Podlaskie: Plaga ZKA na liniach spalinowych

Pasażer

Podlaskie: Plaga ZKA na liniach spalinowych

Roman Czubiński 04 lutego 2025

W ciągu 5 lat Polregio wycofa 42% floty. Co z nowymi jednostkami?

Tabor i technika

Polregio: 100,8 mln pasażerów w 2024 r. To rekord!

Biznes

Polregio: 100,8 mln pasażerów w 2024 r. To rekord!

Roman Czubiński 30 stycznia 2025

Polregio ma trafić do Ministerstwa Infrastruktury

Prawo i polityka

Zobacz również:

Świętokrzyskie: Polregio chce kupić 4 EZT. Jakie?

Tabor i technika

Świętokrzyskie: Polregio chce kupić 4 EZT. Jakie?

Roman Czubiński 10 lutego 2025

Podlaskie: Plaga ZKA na liniach spalinowych

Pasażer

Podlaskie: Plaga ZKA na liniach spalinowych

Roman Czubiński 04 lutego 2025

W ciągu 5 lat Polregio wycofa 42% floty. Co z nowymi jednostkami?

Tabor i technika

Polregio: 100,8 mln pasażerów w 2024 r. To rekord!

Biznes

Polregio: 100,8 mln pasażerów w 2024 r. To rekord!

Roman Czubiński 30 stycznia 2025

Polregio ma trafić do Ministerstwa Infrastruktury

Prawo i polityka

Kongresy
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5